ROZDZIAŁ 12: Gorzej być nie może…

Biegł przed siebie. Nie miał określonego celu. Byle dalej od nich. Od swojego rodzeństwa. Od braci, których zawsze darzył ogromnym szacunkiem i sióstr, które kochał nad życie. Wszyscy obłudni i fałszywi – myślał – przez cały czas udawali kochających i pomocnych. Biegł lasem potykając się co kawałek o wystające konary. Gałęzie drapały mu twarz i … Czytaj Dalej ROZDZIAŁ 12: Gorzej być nie może…