Rozdział 166: Przyjaźń do końca życia…

- Co słychać w salonie? - Wszystko w porządku oprócz tego, że mamy nową asystentkę, która jeszcze nie bardzo sobie radzi. - Rozprawiłaś się odpowiednio z Luisą? Szkoda, że mnie tam nie było - Emma podniosła lekko drwiący wzrok na siedzącą nieopodal, blondynkę, po czym ponownie zaczęła bawić się nitką, zwisającą u dołu Jej bluzki. … Czytaj Dalej Rozdział 166: Przyjaźń do końca życia…

Rozdział 165: Pęknięte serce

Przepraszam za długą przerwę i brak odpowiedzi na komentarze. Obiecuję, że wszystko nadrobię. Dopadł mnie wakacyjny brak czasu.  ------------------------ Jak dobrze, że się obudził, że postanowił wstać, by po raz któryś, od powrotu Oli, przekonać się, że Jej obecność nie jest tylko wytworem Jego wyobraźni albo gorączkowych omamów. Przymknął oczy i oparł głowę o futrynę. … Czytaj Dalej Rozdział 165: Pęknięte serce

Rozdział 164: Stare grzechy

Obudził Ją dziwny hałas. Przetarła oczy i uniosła w górę rękę. Zegarek na Jej nadgarstku wskazywał trzecią. Odruchowo przeniosła wzrok na śpiącego, na kanapie, mężczyznę. Mała lampka, którą Angelo wieczorem przeniósł z komody na stolik, oświetlała twarz chorego. Oddychał spokojnie. Po podaniu, przez lekarza, odpowiednich leków, przestał kasłać i krztusić się, a gorączka spadła o … Czytaj Dalej Rozdział 164: Stare grzechy

Rozdział 162: Splecione dłonie…

Zatrzymał się przed drzwiami i z lękiem wpatrzył się w biel drewnianej powierzchni. Zniszczone, życiowymi błędami i wypalonymi papierosami serce, biło mu szybko, a właściwie trzepało się nierówno, obijając o klatkę piersiową. Srebrna klamka, zamiast kusić, odpychała, a wręcz gryzła Jego palce. Wiedział, co usłyszy za tymi drzwiami, domyślał się pogardy i nienawiści, ale musiał … Czytaj Dalej Rozdział 162: Splecione dłonie…

Rozdział 159: Rozdarte serca…

- Jak On śmiał grzebać w mojej przeszłości? Kto go o to prosił?! - Emma nerwowo krążyła po pokoju i wraz, z pełnymi oburzenia słowami, wyrzucała z siebie negatywne emocje. Jimmy spokojnie siedział na kanapie i w zupełnym milczeniu prowadzał z nią wzrokiem, zastanawiając się, czy mówi do niego, czy raczej do samej siebie. Po … Czytaj Dalej Rozdział 159: Rozdarte serca…

Rozdział 157: Czysty przypadek…

Jechała przed siebie, nie mając celu i nie przewidując konkretnego końca podróży. Łzy przysłaniały jej drogę. Wycierała co rusz oczy, ale wyraźny obraz znikał, jak tylko opuszczała dłoń  na kierownicę. W Jej głowie wciąż dudniły słowa Sabine. "Nawet wtedy, dziesięć lat temu zamykał oczy i mówił do mnie Oluś. To Ciebie widział i z Tobą … Czytaj Dalej Rozdział 157: Czysty przypadek…