ROZDZIAŁ 64: Szczerość…

Przepraszam, że nie odpisałam na niektóre komentarze. Odpiszę obiecuję... ----------------------------------------------------------------------------------------- Od poprzedniego wieczora myśli Emmy, nieustannie zakłócał obraz Jima pod szpitalem. Wciąż zadawała sobie te same pytania: Po co tam był? Co się stało? Do głowy przychodziły Jej miliony odpowiedzi. Miała ochotę zadzwonić do niego i już nawet wybrała numer, ale powstrzymała się, ponieważ stwierdziła, … Czytaj Dalej ROZDZIAŁ 64: Szczerość…